Domowa granola - jak zrobić.

09:49




Kiedyś myślałam, że to musi  być nieziemsko trudne.
Dziś twierdze, że nie ma nic  lepszego i zdrowszego - nie tylko na śniadanie, ale też w ciągu dnia jako szybka broń na mały głód.
Zdradzę Wam, że używam jej również do wypieku muffin ....są nieziemsko dobre. Jednak przepis na nie innym razem dziś, podstawowy przepis na moją granolę.

Niestety nie pokażę Wam zdjęć samej granoli bo, moja rodzina zjadła cała porcję w  tak szybkim tempie, że nawet nie zdążyłam zareagować :) Musi Wam wystarczyć mój śniadaniowy jogurt z resztą granoli :)
 
Składniki:
  • 1 szkl.  płatków owsianych
  • 1/2 szkl. nasion słonecznika
  • 1/2 szkl. siemienia lnianego
  • 1/2 szkl. ziaren sezamu
  • 1/2 szkl. orzechów włoskich
  • 1/2 szkl.orzechów laskowych lub ziemnych niesolonych
  • 125g przecieru bananowego (ja używam Gerber ale można zmiksować świeży banan)
  • 1/2 szkl. brązowego cukru
  • 2 szczypty soli.
  • 5 łyżek miodu 
  • 2 łyżki dobrej jakości kakao
  • 2 łyżki oleju 
  • rodzynki lub inne ulubione suszone owoce około 1 szklanki.
Wszystkie składniki oprócz suszonych owoców wymieszać dokładnie w misce. Przełożyć na blachę włożoną papierem do pieczenia. Nie pomińcie tego kroku, ułatwi Wam to pieczenie i zaoszczędzi pracy,bo inaczej będziecie nieźle skrobać blachę. 
Pieczemy około 35 min. w 170 stopniach (termoobieg) często mieszając. Zostawiamy w uchylonym piekarniku do wystygnięcia, nadal mieszając od czasu do czasu. Po wystygnięciu mieszamy z suszonymi owocami, ja dodaje rodzynki i suszoną żurawinę.
Przechowuje się dość długo(około miesiąca) w szczelnym pojemniku lub słoju, ale u nas nigdy tak długo nie udało się jej przetrwać.

Ja uwielbiam z jogurtem naturalnym i cynamonem lub świeżymi owocami. Tak jak już wspominałam używam jej też do wypieku muffin ....ale to całkiem  inna historia. 





Smacznego!!

2 komentarze:

  1. Pyszności:)moje dziecko lubi granolę (ze sklepu bo ja nigdy nie robiłam) więc postaram się mu taką zrobić i się pochwalę czy wyszła:) . Gdzieś czytałam,ze nowicjusze często przypalają garnolę :( ja będę mieszać co chwilę hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu robiłyśmy domową granolę. Masz rację, szybka w przygotowaniu i przepyszna.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.