Dżem wiśniowo porzeczkowy D.I.Y z Konfiturex od GELLWE


Robicie czasem przetwory na zimę??? Na pewno! A jeśli nie to dziś chce wam pokazać, że zrobienie dżemu jest szybkie i łatwe, a do tego ogromnie satysfakcjonujące. Tak, tak nie ma nic lepszego niż dżemik własnej produkcji to takie "wiesz co jesz"(no prawie).
 Tylko niech nie krzyczą na mnie Ci co są na dietach i uwielbiają się w zdrowej żywności ;-) ja też lubię zdrowe food ,ale moje dzieci kochają dżemy, ja wole konfitury (tam nie ma żadnych proszkowych dodatków) ale lepszy taki dżemik niż kupny, na pewno to mniejsze zło, O!


Dziś robimy dżemik wiśniowo- porzeczkowy

To na początek co nam będzie potrzebne :

Owoce:
 ~ 1kg wiśni
 ~ 1kg porzeczek (u mnie czarne ale mogą byc i czerwone i białe)
*owoce kupujemy na bazarku ,wybieramy owoce zdrowe najlepiej od miłej staruszki (uwaga jeśli jesteś Królewną Śnieżką to lepiej wybierz młodego przystojnego sprzedawce) chodzi o to ,żeby owoce były krajowe i najlepiej nie sypane chemią ;-)
Dodatki:
~ 2 opakowania Konfiturex-u Gellwe ( dostaniecie go w Biedronce)
~ 1 kg cukru kryształu
Ponadto:
~ Duży garnek  -najlepiej z grubym dnem
~ 8 -10 słoiczków o pojemności  300ml  (mogą by po dżemach z zeszłego roku ważne ,żeby zakrętki były bez rdzy i wgnieceń *pamiętajcie tą samą opcje wybieramy przy zakupie auta ;))
~ drylownica - opcjonalnie zawsze można wypestkować wiśnie ręcznie :P
~ drewniana łyżka do mieszania
~ łyżka wazowa do nalewania dżemowej zupy

JAk mamy wszystko to zaczynamy.
Owoce myjemy! Wiśnie  drylujemy a porzeczki obrywamy z gałązek. Gotowe owoce wsypujemy do garnka,
możemy je teraz lekko rozgnieść, ja tego nie robię .I tu do akcji wkracza Konfiturex .



Zawartośc obu opakowań wsypujemy do garnka z owocami i dokładnie mieszamy .


stawiamy garnek na małym ogniu i czekamy aż sie zagotuje tz.aż owocki bedą nam lekko bulgotać ,na tym etapie dżem powinien wyglądać tak .


 teraz dosypujemy cukier ,mimo zalecen na opakowaniu o przestrzeganiu proporcji i takim dżemie tz.  z wiśni i porzeczek które maja dużo pektyn. można dodać mniej cukru,ale z kolei dżem jest dość kwaśny i kilogram dla lubiących słodkości to minimum ;)

Wszystko pięknie mieszamy i znów gotujemy ,do momentu powstania piany trwa to okolo10-15 minut,Przy nierozdrabnianiu owoców warto pogotować je dłużej .

Uwaga!!  w tym momencie zapach w kuchni jest obłędny i kusi do oblizania łyżki  NIE RÓB TEGO! grozi utratą połowy kubków smakowych i trwałą utratą smaku  a o bolesnym poparzeniu jęzorka nie wspomnę.

Po uzyskaniu piany są dwie opcje albo mieszamy dżem aż piana zniknie albo zbieramy ją z wierzchu tak jak szumowiny z rosołu.Ja mieszam bo szkoda mi takiej ilości utraconego dżemu (skąpiradło).
A dżem już praktycznie gotowy ,możemy wykonać jeszcze test tężenia .Wlewamy dosłownie kropelkę dżemu na spodeczek czekamy chwilkę i.....jeśli kropelka zastygła i nie spływa to znaczy że dżem się udał ,(moge was zapewnić że z konfiturekxem test zawsze wychodzi ) teraz wystarczy wlać dżem do UMYTYCH słoiczków za pomocą łyżki do zupy ,zakręcić i mazidło kanapkowe GOTOWE .

Efekt finalny wygląda tak
zdrowego i SMACZNEGO !!

5 komentarzy:

  1. Świetnu dżemik. Podziwiam wszystkich wekowców. U mnie z tym słabo.
    Obbserwuję i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  2. miraga tu nie ma co podziwia tylko trzeba trochę chęci i samo wyjdzie ;)
    dzięki za zaproszenie ,zaraz do ciebie zajrzę i bede miała do ciebie pytanko :D mam nadzieję ze mi odpowiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama kiedyś robiła domowe konfitury ale teraz mam na bieżąco od cioci ;) Smacznego! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) pozdrowienia dla cioci i mamy ;)

      Usuń
  4. Świetny tutorial, kupuję w przyszłym tygodniu truskawki i do roboty...

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.