Gruszki w sosie karmelowym z kruszonką.

12:36


Gruszki to jeden z owoców za który uwielbiam jesień.
Troszkę niedoceniany, pomijany i ustępujący miejsca jabłku. Chociaż moim zdaniem niesłusznie i należy się gruszce równouprawnienie.
 Te bardzo kobiece owoce, pasują nie tylko jako dodatek do ciast, czy deserów, ale również do mięs i dań wytrawnych. Są bardzo wdzięczne ale równie wymagające ...

Ale żeby nie zasypiać gruszek w popiele, podam Wam szybki przepis na pyszny deser. I chociaż wszem wiadomo, że od gruszek boli brzuszek( bo są ciężko strawne), to nie obiecuję Wam gruszek na wierzbie, ale realny podniebienne uniesienie.
 
Składniki:

6-7 niedużych dojrzałych gruszek.

Sos karmelowy:2 łyżka masła
4 łyżki cukru (czubate)
3/4 szklanki mleka

To nie jest typowy sos karmelowy, ale sposób przygotowania jest podobny.
Na patelni/rondelu o grubym dnie (najlepiej teflonowej) roztapiamy masło razem z cukrem.  Gotujemy do momentu, aż cukier zacznie przybierać złoty kolor. Zdejmujemy na chwile z palnika, mieszając powoli dodajemy ciepłe/letnie mleko. Cukier się skrystalizuje, ale po postawieniu ponownie rondelka/patelni na ogniu (ciągle mieszając) ładnie się znów rozpuści.
Uwaga: 1.Przy wlewaniu płynu do karmelu , należy uważać, aby  się nie poparzyć, bo przy gwałtownej reakcji mocno pryska. 2.Do mieszania używać drewnianej łyżki, karmel się ładnie rozprowadza.
Gotujemy na małym ogniu około, 6-7min aż mleko delikatnie się zredukuje. Zdjąć z ognia.

Kruszonka:
100 g margaryny
100 g cukru
200 g mąki
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta kardamonu

Wszystko wrzucamy do jednej miski i rozcieramy palcami do uzyskania okruszków.

Gruszki, obieramy ( można pozostawić ogonki jeśli są), odkrawamy "dupki" aby gruszki ładnie stały w naczyniu żaroodpornym. Ustawione gruszki oblewamy sosem (po owocach) a następnie grupo posypujemy kruszonką. Pieczemy ok.20 minut w 160 stopniach C. do lekkiego zrumienienia kruszonki.
Gruszki będą delikatnie miękkie.

Smacznego.!!












6 komentarzy:

  1. Kupię gruszki i do dzieła zobaczymy jak Jasiowi posmakuje i ukochanemu M. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zobaczyłam zdjęcie to myślałam, że coś trudnego, ale wydaję się łatwizna :)
    Zrobię na pewno i dam znać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam. Od samego patrzenia, zrobiłyśmy się głodne. Osobiście wolimy gruszki, niż jabłka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma się rozumieć, gruszki królowe jesieni :)

      Usuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.