Konkurs - 'A moja ciotka' .

13:43
   
 Już dawno nie mobilizowałam Was do ruszenia szarymi komóreczkami. Teraz nadarza się okazja, ale bez przesady, nie będę kazała rozwiązywać sudoku.

Jeśli masz, odrobinę wyobraźni i  choćby minimum chęci, aby wygrać świetną książkę,  to ten konkurs jest właśnie dla Ciebie.
Sama nie mam ochoty, ostatnimi czasy wysilać się nadmiernie.
Zwalę to na beznadziejną pogodę i niedźwiedzią naturę, gdybym mogła zakopała bym się  w swojej gawrze i obudziła z pierwszymi, promieniami ciepłego słońca.

Ale mama nadzieję, że Wasza chęć posiadania tej fajnej, książeczki, pełnej zabawnych przygód pewnej zwariowanej Ciotki, weźmie górę nad tym zimowym lenistwem.
A te kilka prostych zasad będzie dla  Was miłą zabawą.




1. W komentarzu na BLOGU dokończ w kreatywny sposób " A moja Ciotka..."
Forma dowolna, wiersz,  żart, rymowany koniec zdania,  haiku .....
 Czyli co Wam przyjdzie do głowy ...rozbawcie mnie, wzruszcie, możecie nawet wkurzyć (ale bez przesady). Chodzi o wywołanie emocji , tak żebym od razu chciała oddać Ci  książkę.. albo książką .
2. Chciałabym tego nie pisać, bo to trochę słabe, jednak Wasze lajki i udostępnienie GRAFIKI konkursowej będą  moją nagrodą  i  pomogą w małym rozgryzieniu Waszej uczciwości
(w co oczywiście nie wątpię, ale zdążają się wyjątki....) blog, facebook do wyboru
LINKdo GRAFINKI na FB
3. Bo możesz podać tylko jeden pomysł dokończenia zdania
4. I nie zapomnij się podpisać,  dorzuć też swój mail, itp.

Na wasze zgłoszenia czekam do środy czyli  25. lutego

Nic trudnego prawda? Wysiłek praktycznie żaden a książka warta zachodu.





20 komentarzy:

  1. A moja Ciotka... nauczyła mnie wyszywać krzyżykami, nauczyła mnie szydełkować i robić na drutach ... to od niej mam prawie wszystkie najlepsze przepisy na ciasta i ciasteczka i tylko na niej zawsze mogę polegać kiedy trzeba przypilnować mi dzieci :) :*
    Karolina B. kubu52@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. A moja Ciotka Zośka opowiadałam mi ostatnio ja w przychodni zaczepiła ja kobieta i mówi ,ale ma Pan ładne włosy ,ciocia ja poprawia -" Pani ma ładne włosy" na co kobieta się czerwienie i mówi nie no moje nie są takie ładne jak Pana:) . Ciocia została pomylona z facetem bo ma krótkie kręcone włosy i zawsze chodzi w spodniach i zwykłam podkoszulku:)
    Agnieszka agn.stolarczyk@gamil.com

    OdpowiedzUsuń
  3. E mail aabstynentka17@Interia.pl

    A moja ciotka jest bardzo słodka-
    nie pali,nie krzyczy i dużo
    ma w sobie słodyczy...
    A moja ciotka to nie idiotka-
    jest mądra i bardzo wesoła,
    uśmiechem zarazić Cię zdoła.
    Bo moja ciotka jest bardzo
    lubiana,
    za swe podejście do życia
    ciągle podziwiana.
    Bo moja ciotka wygląda młodo
    i nadal kusi swą urodą.
    Lubimy wujków,
    lubimy ciotki-
    bez nich świat nie byłby taki słodki......
    EWELINA P.

    OdpowiedzUsuń
  4. E mail aabstynentka17@Interia.pl

    A moja ciotka jest bardzo słodka-
    nie pali,nie krzyczy i dużo
    ma w sobie słodyczy...
    A moja ciotka to nie idiotka-
    jest mądra i bardzo wesoła,
    uśmiechem zarazić Cię zdoła.
    Bo moja ciotka jest bardzo
    lubiana,
    za swe podejście do życia
    ciągle podziwiana.
    Bo moja ciotka wygląda młodo
    i nadal kusi swą urodą.
    Lubimy wujków,
    lubimy ciotki-
    bez nich świat nie byłby taki słodki......
    EWELINA P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy2/19/2015

    A moja Ciotka - no ta co ma w..yy na glowie kotka.Ta co to calymi dniami zajada sie szprotkami. Ta co w szafie chowa łakocie i trzyma garnki na płocie. No ta co ma psa Adolfa i co tydzien z wujkiem gra w golfa. Ta co plotkuje za plecami... Ale to tez ta którą wszyscy kochamy. Bo ta moja Ciotka to u Farmy Żony zostawiła klocka...co to czarno byl czerwony bo to wlasnie byl konkurs u Farmy Żony. Bo ta moja Ciotka...to udana psotka ;-)

    Aneta Poniatowska
    Baner bd na blogu (jutro 20/02/2015) jak bede na kompie ;-)
    Blog ausentedreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy2/19/2015

    Aa i moj email

    a.w.poniatowska@o2.pl

    Do kreatywnych tez nie naleze wiec to byl wysilek dla mego mózgu ;-)

    Aneta
    Ausentedreams

    OdpowiedzUsuń
  7. A moja ciotka... jak stara klotka!
    Wszystkich wciąż wrzuca do jednego worka.
    Każdego życiem sterować chce,
    Twierdzi, że wszystko lepiej wie!
    Poucza wszystkich na każdym kroku,
    Mogłaby zostać Plotkarą Roku!
    Za taką ciotkę ja podziękuję,
    Niech każdy swoim życiem steruje!

    Grafikę udostępniłam na facebooku (Mary Roxx) oraz na moim blogu w zakładce "Rozdania" (raczkowanie.blogspot.com). Mój mail: raczkowanie@wp.pl
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A moja ciotka jest super
    bo ma w domu komputer
    i pisze w nim swoje wiersze
    są o mnie napisane z sercem

    ciocia kocha bardzo mnie
    lubimy kiedy pada śnieg
    idziemy lepić bałwana
    nie będzie gniewać się mama

    bo mi z cioteczką dobrze jest
    ma ona dzieci też
    Maję i Tymka rocznego
    z nimi zabawa na całego

    ciocia jest inna niż mama
    wstaje już z samego rana
    obiad przygotowuje
    nim z pracy wróci wujek

    jest porządna i wszystko planuje
    w domu nigdy niczego nie brakuje
    a jak czegoś nie ma na czas
    jedzie do sklepu, zabierając nas.

    Dorota Skiba

    https://www.facebook.com/dorota.sikora.754

    atorod.arokis@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. A moja ciotka miała kanapę rogową. Na jej urodziny przybyło sporo gości, a każdy kolejny przybywający siadał na niej, co powodowało przesuwanie się wszystkich o jedno miejsce dalej. W końcu pierwsza osoba siedząca na kanapie, kilkuletnia dziewczynka, przesunęła się o jedno miejsce za daleko i wylądowała na podłodze. Wstając i poprawiając ubranie, wysyczała wściekła:
    - Ale se gnojki ku#wa kanapę kupili!
    Konsternacja rodziców i mina pozostałych bezcenna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy2/24/2015

    A moja Ciotka spędza na plotkach wieczory cale gdy doskonałe ciasto zajadać trzeba... i gadać. Do tego kawę wylewa na ławę, w nic nie owija - nie podchodź bez kija... kobieta taka na miotle lata i zna zaklęcia - jest nie do pojęcia. Tak ludzie gadają a rację czy mają? Ma w nosie muchy a karaluchy gniazdo uwily z jej sobie poduchy :) Wie wszystko najlepiej jest pierwsza w sklepie po mleko rano i bułkę maslaną. Lecz kto ją dobrze naprawdę zna ten się zakocha w niej raz dwa. Gdy już pokona z humorów i wad fosę da się mej Cioci wodzić za nosek :) Bo prawda, że Ciocia czary zna ale i złote serce ma. I trzeba naprawde sobie zasłużyć by Cioci się chciało lalki wudu użyć... ;)

    Monika Górny e-mail : monraz1@wp.pl :) ��

    OdpowiedzUsuń
  11. " A moja Ciotka..." o - tylko która ?
    ciotek moich jest raptem kilka ...
    no może zacznę od pierwszej ...
    A ciotka Marylka ...
    mówi , że zimą żaby zamarzają ,
    to znaczy , że kostką lodu się stają ?
    oraz ,że wrony to tylko czarne ...
    a one i tak są bardzo koszmarne .
    aaaa i , że bociany zawsze wracają ,
    podobno domy swoje tu mają .
    Ciotka Grażyna - to sie przechwala ,
    jaka to mądra jej córa Ala ,
    jakie to kwiaty miewa w ogródku ,
    nosi kokardę na głowy czubku .
    Ciotka Beata - dusza -nie człowiek ,
    każdemu doradzi ,każdemu podpowie .
    Słowem uraczy ,bo mądrą jest ciotką
    tylko owinąć ciotkę w pa-złotko .
    Ciotka Monika z lustrem śpi co dzień
    kremy na buzię sa teraz w modzie ,
    płatki pod oczy i manikiury ,
    rzęsy ma sztuczne , kocie pazury .
    Każda jest inna - wszystkie kochane -
    przez całą rodzinę -wprost uwielbiane
    patrz na cioteczki pozytywne zachowanie - może i o twojej książka powstnie ;-)
    magdusia179@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy2/25/2015

    gohamicyk@gmail.com
    (pisze jako anonim,bo coś mnie wywala z googla :-/ nie mogę się zalogować).


    A moja Ciotka jest taką śmieszną gapą,
    Że gdy byliśmy nad morzem w piękne ciepłe lato,
    Wcinaliśmy lody pod parasolami,
    To Ciotka szukała zachodu słońca - NAD NAMI ������������������
    Śmiało się z nami pół promenady,
    I zawsze wycina takie numery - nie śmiać się nie da rady ��������


    OdpowiedzUsuń
  13. A moja Ciotka to dobra wróżka :) Nie wierzycie? Ok, zdradzę Wam tylko trochę tej magii... Po pierwsze potrafi zmienić złego czarnoksiężnika - smutek, który lata nad moja głową, na szczerą i prawdziwą radość :) Po drugie umie czytać w myślach, nic nie muszę jej mówić, a ona wszystko wie i w dodatku rozumie i wspiera! Po trzecie każdy, ale to każdy czuje tę moc, bo w jej towarzystwie, czuje się chciany, kochany i doceniany! I powiem szczerze, że ja na prawdę wierzę, że ona ma czarodziejską różdżkę i zmienia świat na lepszy! :)

    nowosielska.karolina@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. A moja ciotka ... nie masz pojęcia co wyprawia po nocach - jest walnięta !!! Zamiast po podłodze, pod sufitem lata i łata dziury w skrzatów paltach !! Ma jedną nogę krótszą i o lasce się opiera, a ta laska ma lufę, jak najprawdziwsza strzelba !!!!! I ta ciotka poluje na ..... kakuchony. Jak to ?!! Nie wiesz co to są kakuchony ???? Przecież to takie małe stworki, bardzo podobne do kartofli. Mają skrzydełka z kropel rosy utkane, a noski długie i dłuższe i one rosną, tak jak u Pinokia. Bo te kakuchony strasznie kłamią, nie tylko same ,ale i każdy kogo dotkną robi to samo. I ta moja ciotka, strzela do nich. Nie ,nie nabojami. No co ty !!! Zupą pomidorową. Bo zupa pomidorowa jest magiczna. Ona sprawia ,że każdy jest po niej szczęśliwy i mówi tylko prawdę. Nawet ja, co niestety wykorzystuje nagminnie ta moja ciotka. Nic nie można przed nią ukryć. Ta moja ciotka ma też inną dziwną rzecz. Mianowicie włosy. Wyglądają jak gniazdo. Tak jakby ich nigdy nie czesała. A jest w nich wszystko. Jak babcię kocham. Nie kłamię. Jak chcesz to daj mi zupy a zobaczysz,że nic a nic nie zmyślam. Ostatnio był w nich wytrych. Po co on jej był potrzebny? Ano, bo my z Antkiem, to taki piegowaty chłopak z sąsiedniej kamienicy - lubimy bawić się w wojnę. Chodzimy wtedy do takiej piwnicy w opuszczonym domu, tuż przy lesie i tam polujemy na wroga. Pech chciał żeśmy się zatrzasnęli w niej. Nie wiem jakim cudem, bo nigdy nam się to nie zdarzyło. Może był jakiś przeciąg? Albo huldra jakaś chciała nam zrobić psikusa? Nie wiem. W każdym bądź razie gdyby nie ciotka to byśmy na pewno z głodu pomarli. Oczywiście wyciągnęła go z włosów. Potem wyjęła z nich też parasolkę, bo akurat zaczęło padać by na koniec wyciągnąć zza ucha klucze do domu. Choć sam nie wiem czy tylko do domu bo strasznie ich było dużo. Tak jakby miały otwierać wszystkie drzwi świata. Zawieszone na wielkim kole, pobrzękiwały niczym dzwony kościelne. Antek ,to od razu uciekł. Powiedział,że spotkamy się jutro, a teraz idzie do domu bo matka mu tyłek przetrzepie do buraka. Ja to myślę,że on się po prostu nieco jej boi. Zwłaszcza jej włosów. Ja,za to bardzo kocham tę moją cioteczkę. Zwłaszcza za to,że ona nigdy na mnie nie krzyczy. Nawet jak skłamię. Daje mi wtedy tę zupę, a ja jak jej wszystko powiem, tak na prawdę co zbroiłem, to wtedy ona podchodzi, i całuje mnie w czoło ,po czym mówi:
    - Jesteś bardzo dzielnym i mądrym chłopcem, mój drogi Kajkoszu. Nie boisz się prawdy i stawiasz czoła każdej przygodzie. Ale nie kłam już więcej. W końcu ileż można codziennie jeść zupy pomidorowej !!!!!

    Agnieszka Redzik/ Matka Polka w kaszę dmucha/ https://www.facebook.com/agnieszka.redzik
    25,02,2015 godzina 23:22
    e-mail : buba-sinski@o2.pl

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.